Rynek nieruchomości bez cienia wątpliwości należy do jednych z większych nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Dlatego też dziwić może obecna sytuacja, w której sprzedaż mieszkania na rynku wtórnym czasem przychodzi z wielkim trudem. Jak donoszą znawcy badania pokazują, że obecnie panuje bardzo duża podaż, a właściciele mieszkań niekiedy musza czekać aż ponad 4 miesiące. Co więcej, nikt nie przewiduje poprawy tego stanu rzeczy.
Obecna pora roku, a więc jesień jest wyjątkowo niekorzystna dla ludzi pragnących sprzedać swoje mieszkanie. Według statystyk zrealizowanie jednej transakcji zajmuje średnio aż 137 dni. Na obecną chwilę, w skali rocznej jest to bez wątpienia najgorszy wynik, który spowodowany jest przede wszystkim ogromną konkurencją na rynku wtórnym. Swój udział ma również rynek pierwotny, który aktualnie udostępnia ponad 20 tysięcy mieszkań.
Obserwując wyniki Metrohouse można jednak dostrzec znacznie dłuższe terminy sprzedaży, które niekiedy sięgają nawet 2 lat. Przyczyn pojawiania się tak osobliwych przepadków, można jednak się doszukać na nieco innym obszarze. Tak bardzo przeciągający się okres sprzedaży z reguły jest spowodowany bardzo wysokimi cenami, gdyż czas zamknięcia transakcji wydłuża się razem ze wzrostem ceny. Niekorzystnie wpływa także brak zainteresowania konkretnym typem nieruchomości.
Sami sprzedawcy nie mogą jednak zbyt wiele zdziałać, aby przyspieszyć proces sprzedaży. Dlatego też pozostaje im czekanie i spokojne poszukiwanie kupcy oraz dokładne rozważenie każdej oferty bez wyjątku. Idealnym narzędziem zachęty będzie także podjęcie negocjacji ceny. Trzeba jednak podkreślić, że dla osób, których interesują nieruchomości, Hiszpania jak i wiele innych krajów staje się coraz bardziej atrakcyjna cenowa, co bez wątpienia utrudnia sprzedaż mieszkań w Polsce.