Każde gospodarstwo domowe spotyka się z koniecznością radzenia sobie z odprowadzaniem nieczystości. Możliwości na rozwiązanie tego typu problemów jest wiele, jednak jak dokonać wyboru technologii najbardziej odpowiedniej dla naszego domu?
W najlepszej sytuacji są osoby, których budynki znajdują się bezpośrednio przy sieci kanalizacyjnej, lub w jej pobliżu. Należy wówczas wykonać jedynie niezbędny przyłącz i podpisać umowę z oczyszczalnią ścieków.
Zupełnie inaczej sprawa wygląda w sytuacji, gdy zabudowania są oddalone od innych lokali użytkowych. W tym przypadku istnieją dwa wyjścia. Można zbudować zbiornik, w którym będą gromadzone wszelkie nieczystości, tzw. szambo. Druga opcją jest inwestycja w przydomowe oczyszczalnie ścieków.
W przypadku pierwszego rozwiązania, jego koszty początkowe są wielokrotnie niższe, jednak należy liczyć się z koniecznością regularnego wywozu nieczystości do oczyszczalni, co w efekcie daje stosunkowo wysoką kwotę.
Przydomowe oczyszczalnie ścieków to inwestycja wymagająca zarówno zgody z Wydziału Ochrony Środowiska, posiadania odpowiedniej działki oraz większego kapitału początkowego. W okresie długotrwałej eksploatacji, takie rozwiązanie staje się o wiele tańsze od tradycyjnego szamba.
Oczyszczalnie przydomowe różnią się między sobą technologią procesów filtracyjnych. Najbardziej popularne z nich to:
- metoda rozsączania nieczystości do gruntu, wykorzystująca drenaż,
- stosowanie złóż biologicznych,
- filtrów piaskowo-żwirowych,
- filtrów gruntowo-roślinnych.
Zdecydowanie najbardziej proekologicznym typem oczyszczalni są te oparte na filtracji gruntowo-roślinnej. Są one nazywane oczyszczalniami hydrobotanicznymi. Ich wykonanie rozpoczyna się od utworzenia wykopu, w którego wnętrzu usypywane są odpowiednie warstwy filtracyjne z piasku, żwiru oraz ziemi gruntowej. Całą powierzchnię oczyszczalni obsadza się roślinami takimi jak pałka wodna, trzcina, lub sitowie. Ich zadaniem jest odprowadzenie różnego typu azotanów i fosforanów pochodzących ze ścieków.
Budowa oczyszczalni hydrobotanicznej zdecydowanie najlepszy wybór – jest to rozwiązanie trwałe, proekologiczne, nie wymagające używania energii elektrycznej. Wymaga ono jednak posiadania sporej powierzchni, którą można przeznaczyć na ten cel. Dodatkowo oczyszczalnie tego typu zaczynają poprawnie działać dopiero po upływie ok. 3 lat. Związane jest to z rozrostem systemu korzeniowego roślin. Efektywność tego typu oczyszczalni znacząco spada w okresach zimowych.