Aby wykonać samodzielnie piwo potrzebna jest odrobina chęci, tradycyjny, sprawdzony przepis oraz podstawowy sprzęt do minibrowaru. Warzenie własnego piwa to jednak nie wszystko. Trzeba także wiedzieć, jak odpowiednio je przechować. Oto garść informacji na temat leżakowania piwa, z którymi każdy domowy piwowar powinien koniecznie się zapoznać.
Nie liczy się sprzęt piwowarski, liczy się temperatura
Wiele osób bardzo angażuje się, kompletując swój domowy sprzęt do minibrowaru, tymczasem nie to liczy się najbardziej. Jeśli chodzi o leżakowanie piwa, tu najważniejsza jest temperatura. Nie jest to oczywiście zaskoczeniem, ponieważ wysoka temperatura ogólnie nie wpływa korzystnie na przechowywanie żywności. W przypadku piwa nie tylko może ono utracić swoje walory smakowe i zapachowe, ale także pod wpływem wysokiej temperatury może rozszczelnić się kapsel, co może prowadzić do wybuchu butelki.
Naświetlenie również jest ważne
Nie bez znaczenia jest także naświetlenie. O tym, że intensywne światło może szkodzić piwu łatwo się domyślić, biorąc pod uwagę fakt, że napój ten sprzedawany jest w ciemnych butelkach. Najlepsze są butelki brązowe oraz zielone. Dobrze też sprawdzają się puszki. Unikać natomiast powinniśmy butelek przezroczystych.
Pozycja przechowywania
Niezależnie od tego jaki mamy sprzęt piwowarski, powinniśmy zwrócić uwagę na pozycję przechowywania piwa. Oczywiście najbardziej korzystne jest przechowywanie piwa w butelkach w pionie. Możliwe jest również w poziomie, jednak dotyczy to raczej piw z produkcji przemysłowej.
Ile przechowywać?
Ważne jest nie tylko to w jakich warunkach przechowywać piwo, ale także jak długo. Szczególnie piwa ekstraktywne oraz mocne warto leżakować co najmniej przez rok. Najlepiej dać im jednak około 3 lata. Wbrew temu, co mogłoby nam się wydawać, dobre piwo również zyskuje na swoich walorach podczas takiego leżakowania. Dobrze jest przechowywać dłużej mocne piwa belgijskie oraz portery bałtyckie, jednak także wiele innych gatunków świetnie się do tego nadaje.